Szukając inspiracji na weekendowe wyprawy po Polsce, tym razem natrafiłem na Zamość. Województwo lubelskie dla mnie i dla mojego Syna jest w zasadzie jeszcze tajemnicą. Razem nie byliśmy tu ani razu! Co zobaczyć w Zamościu? Odpowiadając na to pytanie postanowiłem przyjrzeć się atrakcjom Zamościa i zaplanować nam trasę zwiedzania. Taką, żebyśmy czegoś się razem nauczyli. I taką, żeby Maciek mógł przy okazji dobrze się bawić. Może zainspirujemy Cię do wyjazdu ze swoim dzieckiem?
Spis treści
Garść faktów o Zamościu
Wyczytałem, że 14 grudnia 1992 roku miasto Zamość zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Mało tego, zostało również uznane za jeden z… 7 Cudów Polski. Sam ten fakt sprawił, że nabrałem ochoty na dalsze poszukiwania informacji o tym pięknym zakątku naszego kraju. Głównym założycielem Zamościa jest Jan Zamoyski, będący dawniej bogatym magnatem. Założył on miasto razem z cenionym architektem Bernardo Morando. To zadziwiające, jaką „perełkę renesansu” udało im się stworzyć wspólnymi siłami właśnie w tym miejscu, w województwie lubelskim! Przeglądając zdjęcia wprost nie mogłem się nadziwić licznym zabytkom i tym, jak jest tu ich wiele. Kiedy pokazałem Maćkowi zdjęcie ratusza, mój Syn bez chwili wahania powiedział – Tata, musimy go zobaczyć! – po tych słowach byłem już pewny, że odwiedzimy Zamość. Co warto zobaczyć w Zamościu? Czas na kolejną podróż.
Tropem Jana Zamoyskiego
Spotkanie genialnego architekta z zamożnym magnatem doprowadziło do powstania miasta Zamość. Architektura, która wyróżnia to piękne miejsce, zbliżona jest nieco do tej dobrze znanej nam z… naszej ukochanej Italii. Jan Zamoyski studiował w Italii, stąd inspiracja i pomysł do przeniesienia podobnego klimatu na polskie ulice. Miasto Zamość powstało jako zamknięta jednostka, z konkretną koncepcją. Na świecie jest bardzo niewiele podobnych miejsc, a my mamy takie w Polsce! Dziwię się, że Zamość nie jest aż tak popularną miejscowością wypoczynkową. Przecież jest tu tyle do zobaczenia! Ale to nie wszystko co można zobaczyć w Zamościu.
Idealnie kwadratowy rynek
Na pewno wybierzemy się na Rynek Wielki. Dowiedziałem się, że posiada on idealne wymiary 100 x 100 metrów, doskonale wpisując się tym samym w ideę miasta renesansu. Wygląda na olbrzymi, ale to przez jeden szczegół – ratusz nie stoi tu na samym środku! Ustawione dokoła rzędy równych kamieniczek, restauracje i ogródki nie przysłaniają widoku na środek rynku. Warto będzie obejść ten idealnie kwadratowy rynek, aby poszukać dwóch pomocniczych rynków – Wodnego oraz Solnego. Znajdują się one po przeciwległych stronach Rynku Wielkiego. Na pewno będziemy tropić je z Maćkiem aby przekonać się na własne oczy, jak wyglądają względem osi całej zamojskiej Starówki.
Chcemy też z bliska przyjrzeć się kolorowym kamienicom ormiańskim z jakich słynie Zamość. Myślę, że to nawet takie logo Zamościa! Na pewno zrobimy tu z moim Synem wiele pamiątkowych zdjęć. Rynek Wielki otwarty jest całą dobę, a wstęp jest oczywiście bezpłatny. Jeżeli pogoda dopisze, na pewno spędzimy tam trochę czasu.
Idziemy na i pod ratusz
Maćkowi bardzo przypadł do gustu ratusz w Zamościu, który pokazałem mu na zdjęciu. Na pewno więc się tam wybierzemy! Chcemy przejść się cudownymi, wachlarzowymi schodami i zrobić tam kilka zdjęć. Zaskakujące jest położenie ratusza – tak jak już wspomniałem, nie stoi on w centrum rynku, a po jego boku. Dość nietypowo, w porównaniu do lokalizacji ratuszy całego świata. Ciekawostką jest też fakt, że z jednej strony zamojski ratusz jest… szerszy! Mój Syn postanowił, że znajdzie ten ponoć dobrze zakamuflowany mankament. Chcielibyśmy wybrać się tam latem, więc liczymy na usłyszenie hejnału granego z wieży ratuszowej, rozlegającego się na trzy strony świata o godzinie 12:00.
Dowiedziałem się również, że w podziemiach Oficyn Ratusza znajduje się… trasa turystyczna! Lubimy historię, a więc z pewnością wybierzemy się tam z Maćkiem. Pod murami ratusza można poznać całą jego historię, a także zobaczyć prace archeologiczne prowadzone tu między XX a XXI wiekiem. Wejścia pod ziemię organizowane są codziennie od maja do września (11:00 o 14:00), w kwietniu i październiku (14:00), a także w inne miesiące (po wcześniejszym zgłoszeniu do informacji).
Ceny biletów: 10 zł / osobę dorosłą, z kolei dzieci i młodzież ucząca się (do 25 roku życia) wejdzie za 7 zł. Cena wstępu obejmuje usługę przewodnika.
Co zobaczyć w Zamościu – Katedrę!
Jest to zabytkowy, renesansowy kościół na Starym Mieście, o dokładnej nazwie Katedra Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła. Obiekt ten był „oczkiem w głowie” Bernardo Morando i to z niego architekt był najbardziej dumny. Właśnie ta katedra wyznaczała trendy i dzięki niej utworzył się styl, zwany „Renesansem Lubelskim”. Nie ma więc opcji, żebyśmy nie zobaczyli z Maćkiem jednego z najwspanialszych zabytków architektonicznych w Polsce! W kryptach Katedry pochowani są członkowie rodu Zamoyskich oraz sam… Bernardo Morando! Maciek jest bardzo ciekawy, co jeszcze kryje się w środku Katedry. A słyszeliśmy, że dużo „perełek”!
Katedra Zamojska czynna jest dla zwiedzających w dni powszednie (9:30 – 17:30), a także w niedziele i święta (14:00 – 17:30). Oczywiście, w trakcie Mszy Świętej czy innych obrzędów i uroczystości nie będzie możliwości wejścia do Katedry, już na 30 minut przed ich rozpoczęciem. Należy stawić się też najpóźniej do 30 minut przed godziną zamknięcia. Wstęp do obiektu jest bezpłatny. Jeżeli potrzebujecie pomocy, za własnego przewodnika zapłacicie 30 zł / godzinę.
We wnętrzu Katedry możecie również odwiedzić Muzeum Sakralne :
- sezon wiosenno-letni (od 1 maja do 15 października): 10:00 – 18:00 w dni powszednie oraz 13:00 – 18:00 w niedziele i święta
- sezon jesienno-zimowy (od 16 października do 30 kwietnia): 10:00 – 16:00 (po uprzednim zgłodzeniu w Parafii Katedralnej, tel. 84 693 26 14), 9:00 – 11:00 oraz 16:00 – 17:45.
Cena biletów do Muzeum Sakralnego Katedry: 3 zł / normalny oraz 1,50 zł / dla dzieci i młodzieży uczącej się, a także emerytów, rencistów i osób po 65 roku życia. Darmowe bilety przysługują dzieciom do lat 6-ciu.
Jan Zamoyski… z bliska
Z Katedry bardzo blisko jest już do pomnika założyciela miasta Zamość, Jana Zamoyskiego! Można przyjrzeć się jego dumnej osobie, siedzącej tryumfalnie na koniu i spoglądającej na swoje ukochane miasto.
Za pomnikiem widać dawny i zarazem niegdyś najważniejszy obiekt miasta, mianowicie rodowy Pałac Zamoyskich. Warto pamiętać, że nie można go już zwiedzać, bo w środku budynku mieści się sąd.
Zabytki… a potem czas na ZOO
Jeżeli jeden dzień poświęcić chcesz na historię i naukę, trzeba znaleźć też czas na… świetną zabawę! Postanowiłem, że wybierzemy się też do pobliskiego ogrodu zoologicznego. Lubimy zwierzęta, więc na pewno będzie zabawnie! W ZOO znajduje się ponad 2500 różnych gatunków zwierząt, mieszkających tu na około 14 hektarach. Myślę, że dzień w ZOO będzie dobrym podsumowaniem naszego wyjazdu. Zwłaszcza, że obiekt ten jest jednym z najbardziej nowoczesnych ZOO w Polsce!
Obserwacja zwierząt w warunkach zbliżonych do naturalnych rozbudza wyobraźnię dzieci, poszerzając horyzonty i dostarczając cennej wiedzy. A więc, przyjemne z pożytecznym! Na terenie ZOO znajduje się również nowy plac zabaw i dmuchany zamek, a nawet… park linowy! Myślę, że po udanym wytropieniu Jana Zamoyskiego będzie to dobry sposób na wspólne zrelaksowanie się.
ZOO w Zamościu czynne jest 363 dni w roku (poza 1 stycznia i 25 grudnia). W zależności od danego miesiąca, godziny otwarcia różnią się. Warto sprawdzić to na stornie interetowej ZOO.
Cena biletów do Muzeum Sakralnego Katedry: 3 zł / normalny oraz 1,50 zł / dla dzieci i młodzieży uczącej się, a także emerytów, rencistów i osób po 65 roku życia. Darmowe bilety przysługują dzieciom do lat 6-ciu.
Bilety można również nabyć on-line. Jeżeli nie masz czasu na stanie w kolejce, warto będzie zaoszczędzić go w ten sposób!
Warto tu przyjechać na weekend?
Oczywiście, że warto! Zamość to bardzo ciekawa miejscowość z ogromną ilością zabytków. Ceny w Zamościu nie są bardzo wygórowane, a więc za stosunkowo niewielkie pieniądze można miło spędzić tu czas ze swoim dzieckiem. Nauczycie się wspólnie nowych rzeczy i poznacie ładny kawałek historii Polski, przez co zapamiętacie ten weekend na bardzo długo. Oczywiście, nie nadwyrężając za bardzo domowego budżetu.
Maciek i ja już szykujemy buty do chodzenia i plecaki! A czy Ty wpisałeś Zamość do swojego kalendarza podróży? Polecisz jakieś miejsce, które jeszcze trzeba tu zobaczyć?
Chcę wierzyć, że po przeczytaniu artykułu wiesz co warto zobaczyć w Zamościu.
